poniedziałek, 21 maja 2012

3.Sesja

-Hej to kolejny odcinek moich wypocin.Jeśli ktoś je czyta proszę o komentarze bo nie wiem czy idzie mi dobrze.Pozdrawiam. Kitty

-Dziekuje,że to robisz-powiedział Adam gdy wchodzili do studia zdjęciowego -To dla mnie ważne-dokończył patrząc  na Tommy'ego.
-Wiem, dlatego tu jestem,od czego ma się przyjaciół-blondyn poklepał Adama po ramieniu.
W studio panowało zamieszanie.Rostawiano lampy,tło.Przyszło naprawdę dużo gwiazd z przyjaciółmi żeby poprzeć kampanię NOH8
-Czas na makijaż-krzyknął ktoś z garderoby.Tommy uśmiechnął się do Adama
-Idę się zrobić na bóstwo.
Adam stał na środu sali.Cieszył się,że tak wiele osób zaangażowało się w tą akcję.Czuł,że jako piosenkarz, gwiazda może dużo zrobić dla innych homoseksualnych osób.Fakt, że wspierali go przy tym najlepsi przyjaciele jeszcze bardziej go upewniał, że robi to co słuszne.
-Tommy jesteś gotowy?-krzyknął fotograf

.Tommy pospiesznie wyszedł z garderoby.Miał ciemny makijaz,który kontrastował z jego blond czupryną i bielą koszulki.Troche drapieżności dodawały mu czarne skórzane wisiorki na szyji.Twarz miał zaklejoną srebną taśmą a na policzku napisane NOH8.Wyglądał zjawiskowo. Adama zamurowało na jego widok.Kiedy blondyn zmieniał kolejne pozy,czarnowłosy nie mógł oderwać od niego wzroku. Zawsze patrzył na niego jak na przyjaciela,chodż ostatnio jego uczucia zaczęły się bardzo zmieniać. Nie walczył z nimi.Myśl o tym , że Tommy mógły być dla niego kimś więcej pod względem uczuciowym była dla niego bardzo przyjemna. Ale wiedział,że to blondym w tej grze rozdaje karty. Czekał na jego ruch. Ale teraz gdy na niego patrzył,obudziły się w nim inne uczucia-fizyczne.Przez jego głowę przetoczyły się myśli,których sam się przed sobą wstydził.Uspokój się...to ci nie pomoże.
Jego policzek pokrył delikatny rumienieć.W tym momencie jego wzrok spotkał się ze wzrokiem Tommy'ego.Blondyn poczuł się zakłopotany.Adam nigdy jeszcze tak na niego nie patrzył.
-Chyba już wystarczy-powiedział i pospiesznie wyszedł do garderoby.
Usiadł przed lustrem i popatrzył w swoje odbicie-Czy ktoś taki jak jak może mu się podobać?-zaśmiał się sam do siebie .Kim on jest dla ciebie? -zapytał sam siebie. Przyjacielem,najlepszym-odpowiedziało odbicie. I nikim więcej?-Kimś wyjątkowym-padła odpowiedź-Czy mógłbyś go pokochać?-zapytał swego odbicia-Lepiej zapytaj czy mógłym dac mu prawdziwe szczęście?- A mógłbyś?.Brak odpowiedzi był odpowiedzią...
 Tommy wyszedł z garderoby,stracił poczucie czasu, bo juz wszyscy wyszli.Przy dzwiach wejściowych zagadnęła go młoda dziennikarka
-Panie Ratliff proszę o komentarz do tej sesji.
Tommy chwile pomyślał.-Sesja była świetnym pomysłem i ciesze się ,ze mogłem wziąźć w niej udział.Uważam,ze każdy ma prawo kochać według swoich upodobań i ,że warto popierać takie osoby.
-Po kilku koncertach spekuluje się,że łączy pana coś z wokalistą Adamem Lambertem.Czy przez tą sesję chciał pan zakomunikować,że jest pan gejem?
Tommy nie spodziewał sie takiego pytania.
-Jeśli będe chciał kiedykolwiek coś takiego zakomunikować napewno nie zrobię to przez jakąś podrzędną dziennikarkę...
Odgryzł się kobiecie -Nie powinno to pani interesować...
Wsiadł do autobusu gdzie już wszyscy na niego czekali.
- Tommy a ciebie co ugryzło.To normalne ,ze ludzie o to pytają.Odpowiedz raz nie, jestem heteroseksualny i dadzą ci spokój.A tak wychodzisz na nerwusa i rapusa-powiedziała Cam.Tommy spojrzał na nią wsciekłym wzrokiem.
A co ty możesz o tym wiedzieć pomyślał.Ja sam nie wiem jaki jestem...
Nie chciał kontynuować tej rozmowy.Usiadł z tyłu.
-Hej,już ok?-zapytał Adam
-Ok, to było pare dni temu,teraz nic nie jest ok.Daj mi spokój...proszę-zniżył ton,nie chciał krzyczeć na Adama.Czarnowłosy usiadł kilka siedzeń dalej.To moja wina...pomyślał. Do oczu napłynęły mu łzy.Widział cierpienie i zagubienie przyjaciela i czuł się bezsilny. Wiedział, że może teraz tylko być przy nim i go wspierać. Z resztą Tommy musiał uporać się sam.

2 komentarze:

  1. To dopiero 3 rozdział, a ja już się przywiązuję do tego opowiadania :) Przyjemnie napisane, miło i szybko sie czyta, ciekawa fabuła. Jestem na TAK! :D No, wybacz mi teraz, ale lecę czytać kolejny rozdział :)
    Kate

    OdpowiedzUsuń