poniedziałek, 28 maja 2012

19.Drobne gesty

Po dwóch dniach Tommy czuł się już dobrze.Ból już mu aż tak nie doskwierał.Większym problemem było wbicie obandażowanej nogi w obcisłe czarne spodnie.


-Pomóc ci?-zaproponował Adam łapiąc za czarne jeansy blondyna i wykonując ruch w dół.


-Skarbie do góry ,ja mam się ubrać nie rozbierać.


-Chce się z tobą pożegnać,zapamiętać twój zapach i smak na te kilka dni,pozwól mi,będę uważał...


Adam klęknął przed ukochanym,który stał tylko w bokserkach.Delikatnie przejechał językiem od brzegu bokserek ku pępkowi.Jasną skórę przeszedł dreszcz.Gęsia skórka znaczyła drogę ,którą musnął wilgotny język czarnowłosego.Muśnięcia zaczęły przybierać formę coraz namiętniejszych pocałunków.Przez materiał bokserek Adam wyczuł podniecenie blondyna.Jego ciało nie potrafiło ukryć jak działa na nie dotyk wokalisty.Zaczął delikatne masować męskość ukochanego.Powoli,jakby chciał tym zatrzymać go przy sobie,chociaż o jedną chwilę dłużej.Wsnuł dłoń pod materiał.Tommy jęknął.Adam wykonywał płynne ruchy dłonią co chwile spoglądając na twarz ukochanego na ,której pojawiła się rozkosz.Czarnowłosy powoli zsunął bokserki.Wciąż pieścił ukochanego dłonią


-Adam,proszę cie...


Mężczyzna uśmiechnął się do siebie.Uwielbiał czuć tą pewną miarę władzy nad ciałem blondyna,który pod wpływem jego dotyku tracił nad nim kontrolę.Tommy jęknął czując ciepło ust ukochanego.Wplótł dłonie w czarne włosy.Zaczął delikatnie ruszać biodrami nadając tempo pieszczotom Adama.Wokalista dostosował  się do jego ruchów.Obejmował jego męskość ustami,zaciskając wargi .Wykonywał płynne ruchy  trzymając jego członka u nasady.Delikatnie stymulował jego jądra dłonią.Uwielbiał to robić.Pokochał bezgranicznie jego smak i zapach.Głośny oddech Tommy'ego przerywały co rusz jego jęki rozkoszy.Adam poczuł jak blondynowi drżą nogi,wiedział,ze jest bliski spełnienia.Ruchy basisty zaczęły tracić swój rytm a on kontakt z rzeczywistością.Adam momentalnie przejął inicjatywę.Zaczął mocno ssać końcówkę jego członka co sprawiło,że z gardła blondyna wydobył się nie kontrolowany głośny krzyk.-Tak,Adam,tak...
Tommy zacisnął dłonie we włosach ukochanego przyprawiając go o lekki ból.Seria nie kontrolowanych drgnięć przeszła przez jego ciało.Blondyn wziął głęboki wdech.-Chcę być twój,twój Adam.Po chwili oparł dłonie na ramionach klęczącego kochanka.Powoli dochodził do siebie.
Adam wstał i spojrzał w jego oczy.Brąz jego tęczówek miał teraz czekoladową barwę.Przepełnione były zaznaną rozkoszą.Adam dłońmi objął jego twarz i delikatnie pocałował czerwone wargi.


-Jesteś mój,skarbie.


Tommy pokiwał głową.Po chwili rozejrzał się dookoła i spojrzał na czarny fotel.Pociągnął wokalistę w jego stronę.Sam delikatnie usiadł łapiąc za przód spodni ukochanego.Adam poczuł jak jego spodnie zsuwają się po połowy ud.


-Ja też chce zapisać sobie w pamięci twój zapach i smak.


Po chwili przeniósł Adama w inny świat.
--------------------------------------------------------------------------------------
Tommy powoli pakował swoje rzeczy.Wieczorem miał lot do Paryża a Adam do Honolulu.Po części cieszył się z wyjazdu,jeszcze nigdy nie był w Europie.Lubił poznawać nowe miejsca i ludzi.Dokładnie składał kolejne czarne koszuli.Fakt,jego garderoba nie grzeszyła paletą kolorów.Poczuł ciepłe dłonie otulające go w pasie.Delikatne,ciepłe pocałunki ,które czuł na swoim karku pozbawiały go kontaktu z rzeczywistością.Koszulka trzymana przez niego w dłoni upadła bezwładnie na podłogę.Bliskość Adama otępiała go całkowicie.Działał na wszystkie jego zmysły.


-Umrę bez ciebie...-szepnął czarnowłosy-Nie wyobrażam sobie nocy bez twego ciepła,poranków bez twojego uśmiechu i koncertów bez naszych namiętnych pocałunków.Wiem,że to tylko kilka dni ale...


-Wiem skarbie,dla mnie to też trudne-odpowiedział blondyn-Nie umiem już funkcjonować bez ciebie.


Adam sięgnął po leżącą koszulkę.Z torby blondyna wyciągnął małą buteleczkę i spryskał materiał pachnącą mgiełką.Znajomy zapach uderzył w jego nozdrza.Zamknął oczy kojarząc woń z twarzą ukochanego.Podnosząc powieki napotkał brąz oczu blondyna.Delikatny uśmiech malował się na jego twarzy.


-Wiem,że to może głupie ale chce mieć coś twojego przy sobie,czuć cie.
Tommy uśmiechnął się jeszcze bardziej wywołując tym zdziwienie na twarzy wokalisty.Sięgnął w głąb swojej walizki wyciągając grafitową koszule.Adam uśmiechnął się wymownie.To była jego koszula.


-Ja pomyślałem o tym samym-powiedział blondyn przykładając materiał do twarzy.Takie drobne rzeczy pokazywały jak niezwykła więź ich łączy.


-Zawsze będziesz ze mną,przy mnie-szepnął Tommy -tutaj...Położył dłoń ukochanego na swoim torsie,pozwalając mu poczuć bicie swego serca.


Adam ucałował jego miękkie wargi.Za każdym razem miał wrażenie,że smakują inaczej.Blondyn patrzył w oczy ukochanego.Takie ciepłe,pełne uczuć i emocji.Pogładził policzek Adama.Wpatrywał się w niego jakby chciał zapamiętać najdrobniejszy szczegół jego twarzy,żeby móc w czasie samotnych nocy przywołać jej obraz w myślach.


-Jesteś piękny-powiedział czule-tak bardzo cię kocham. Po chwili zastanowienia dodał- Ale słowo kocham nie jest wstanie tak naprawdę wyrazić tego co do ciebie czuje,nie ma takich słów by to oddać i nie ma granic by to określić.


-A ty się śmiejesz,że to ja jestem romantykiem-zaśmiał się Adam-ale lubię jak tak do mnie mówisz.Twoje słowa są wyjęte wprost z mego serca.Kocham cię.                                                                          
            ----------------------------------------------------------------------------------------
W drodze na lotnisko wciąż coś szeptali sobie do uszu jakby chcieli wypowiedzieć tylko słów by wypełnić czekającą ich rozłąkę.Ich szepty przerywały ciepłe uśmiechy,wymowne spojrzenia i czułe pocałunki.Isaac kilka razy spojrzał w ich stronę.Miał wrażenie jakby ostatni incydent jeszcze bardziej ich do siebie zbliżył.Uśmiechnął się.Ten widok nie pozostawiał wątpliwości-dla Tommy'ego liczył się tylko Adam.



2 komentarze:

  1. Oooo... To było słodkie i urocze i jeszcze romantyczne i takie... sama nie wiem. Aż się uśmiechałam, jak to czytałam. :) No i ten sexy początek XD Lubię.

    P.S. "Czarnowsłowy"? to literówka, czy on ma czarne słowa? ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta,literówki...moja zmora.Cieszę się,że podobał ci się odcinek.Buciaki!

    OdpowiedzUsuń